Kiedy żeglujesz z wiatrem, to płyniesz w kierunku przeciwnym do lini w której wieje wiatr. Czynnikami wpływającymi na nasz kierunek płynięcia są przede wszystkim : rozkład ciężaru na desce, postawa ciała, obciążenie krawędzi deski i kontrola mocy latawca. Czynniki wyżej przeze mnie wspomniane przy odpowiedniej kompilacji umożliwiają nam płynięcie na wiatr, ale jak to zrobić żeby swobodnie odpadać w dół a przy tym nie stracić mocy z latawca?

Płynięcie w kierunku downwind wymaga od nas przede wszystkim dodatkowej pracy na barze. Musisz generować większy ciąg i utrzymywać prędkość, pracując latawcem w oknie wiatrowym. Pamiętaj, że im więcej skręcisz w dół, tym bardziej będziesz musiał kontrować wysokość latawca.

Kilka rad które z pewnością warto wziąć sobie do serca znajdziesz poniżej:

●  Rozłóż masę ciała równomiernie na desce

●  Zastosuj nieco większy nacisk na piętę tylnej stopy

●  Lekko zgnij kolano i utrzymuj wyprostowaną postawę ciała

● Jeśli potrzebujesz przyspieszyć, podnieś latawiec lub wykonaj dodatkową ‘ósemkę’ w swoim oknie wiatrowym. Dostosuj moc latawca i zarządzaj nim za pomocą nacisku tylnej stopy.

! Dobra wiadomość jest taka, że podczas jazdy z wiatrem względnie łatwo można przyspieszyć lub zwolnić.

Pamiętaj, że downwind to wyjątkowa wyprawa. Zadbaj o to by uczestników takie spływu było sporo- zaproś swoich znajomych i popłyńcie w grupie. Staraj się nie pokonywać wielu kilometrowych tras samotnie, tym bardziej jeśli jesteś osobą średnio-zaawansowaną lub początkującą.